Jak
donosi jeden z portali kosmetycznych (Cosmetic Design) odkryto nowy sposób na
przeprowadzenie szybkiego testu bezpieczeństwa produktów rynkowych (w tym
kosmetycznych.
Odktycia tego dokonała jedna z firm biotechnologicznych (Vitargent)
w Hong Kongu.
W tym
celu wykorzystuje się embriony rybie, które w obecności pewnych toksyn świecą
światłem fluerescencyjnym. Technologia ta umożliwia „przeskanowanie” około 1000
toksyn w tym samym czasie, podczas gdy stosowane obecnie testy zdolne są do „wychwycenia”
tylko 10 z nich. DNA ryby wykorzystanej do tego celu jest bardzo podobne do
ludzkiego, co wskazuje na to, że ryby te są wrażliwe na podobne toksyny jak
organizm ludzki.
Firma
Vitargent ma nadzieję, że metoda ta stanie się w przyszłości standardowym
testem stosowanym w procesie oceny bezpieczeństwa kosmetyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz