Coraz
częściej spotykam się z niezbyt pochlebnymi opiniami na temat wazeliny i
parafin, więc postanowiłam dotrzeć do źródła problemu i podzielić się ogólnie
dostępnymi informacjami. Chciałabym dzisiaj prześledzić drogę pozyskiwania
parafin, aby lepiej poznać „diabła wcielonego” oraz zajrzeć w dostępną literurę
na temat bezpieczeństwa i sposobu działania tego „szatana”. W końcu bardzo
zastanawiający jest fakt, iż surowce te znalazły tak szerokie zastosowanie w
spożywce, lekach oraz kosmetykach (w tym do skóry wrażliwej). Czy to jakieś
zbiorowe oszustwo, czy jednak istnieje na to jakieś racjonalne wytłumaczenie?
Zacznijmy
od procesu pozyskiwania wazeliny oraz
oleju parafinowego, które są bardzo częstym „gościem” formulacji
farmaceutycznych i kosmetycznych. Surowcem wyjściowym jest dobrze nam znana i
„straszna” ropa naftowa. Czym jest
ropa naftowa? Jest mieszniną wielu setek węglowodorów występujących w stanie
gazowym, ciekłym i stałym. Pod względem budowy chemicznej są to węglowodorowe związki
prostoliniowe, rozgałęzione, cykliczne-aromatyczne, które wytwarzają się na
drodze biochemicznych reakcji zachodzących na szczątkach obumarłych organizmów zwierzęcych
i roślinnych (towarzyszy temu wysoka temperatura i ciśnienie). Jakby nie
patrzeć jest to surowiec jak najbardziej i w
100% naturalny, biorąc pod uwagę jego pochodzenie! Związki w nim zawarte są
wytwarzane przez naturę. Surowa ropa naftowa nakładana regularnie na skórę
miałaby tragiczny w skutkach finał, gdyż zawiera w sobie wiele substancji rakotworczych,
mutogennych jak również wybitnie drażniących.
Co dzieje się z ropą naftową i skąd się
biorą surowce o których mowa?
Przetwórstwem
ropy naftowej zajmuje się dobrze nam znany przemysł rafineryjny. Dzięki niemu
wstępnie oczyszcza się ropę następnie „rozdziela” poszczególne grupy
węglowodorów w procesie destylacji. Uzyskujemy z niej gazy, ciekłą mieszaninę
oraz węglowodory w stanie stałym. Te z kolei są w dalszych procesach
oczyszczane, przetwarzane i frakcjonowane. Następnie w zależności od
przeznaczenia surowca są one poddawane dalszym obróbkom bądź oczyszczaniu.
Każda z tych frakcji znajduje zastosowanie w różnych przemysłach. I tak oto z
ropy naftowej otrzymujemy: paliwa, oleje i smary, rozpuszczalniki, parafiny,
asfalty. Tak, parafiny są wśród nich i fakt że asfalt czy paliwo otrzymuje się
z tego samego surowca wyjściowego nie sprawia, że parafiny mają taki sam skład
i są tak samo niebezpieczne dla skóry! Po to właśnie przeprowadza się te
procesy frakcjonowania i starannego oczyszczania aby oddzielić od siebie
związki które są szkodliwe dla skóry od tych które znalazły zastosowanie w
farmaceutykach i lekach jako bazy. Ktoś zada pytanie, a skąd wiadomo, że nie ma
pozostałosci w olejach parafinowych? Nie ma, bo procesy są tak zaprojektowane
aby były efektywne (są walidowane), jak również przeprowadza się analizę
laboratoryjną produktu końcowego, która ma za zadanie „wyłowić” ewentualne
„kwiatki”. Taki surowiec kupowany przez przemysł farmaceutyczny i kosmetyczny
jest produktem o wysokiej czystości
(jakości) i przekazaniu każdej szarży do sprzedaży towarzyszy dostarczenie certyfikatu analizy jakości (COA-
Certificate of Analysis).
Chciałabym
również zwrócić uwagę na fakt iż związki parafinowe nie wykazują działania biologicznego (nie mają mieć takiego!), a
związki wchodzące w ich skład są bardzo stabilne i nie ulegają procesom
degradacji na całej drodze ich otrzymywania jak również już jako surowiec
końcowy. Jest to ogromna zaleta tych związków, gdyż dzieki temu są bardzo stabilne chemicznie, nie reagują
z innymi surowcami produktu co sprawioa, że stosowane są jako bazy do maści,
jako nośniki substancji aktywnych, które z łatwościa są uwalniane z takiej bazy
(baza nie reaguje z substancjami aktywnymi, czyli nie „zatrzymuje” ich na
powierzchni skóry). Nawiązując do olejów roślinnych to są to zupełnie inne
związki, zawierają substancje bilogicznie czynne (kwasy tłuszczowe, witaminy,
fosfolipidy), które interaktują z naszą skórą i mają możliwość wpływania na jej
funkcje. Olej parafinowy jest inertny i
nie wchodzi w żadne interakcje ani z produktem ani ze skórą.
Jakie ma działanie olej parafinowy/wazelina?
Jest to
działanie czysto fizyczne. Oba surowce tworzą film na skórze, który ją
„uszczelnia” i ochroni przed ucieczką wody. Nie penetrują one naskórka, więc
nie ulegają wchłonięciu. W przypadku oleju parafinowego jest to film
półprzepuszczalny, natomiast po nałożeniu wazeliny otrzymujemy dość zwarty
film, w pełni okluzyjny. Pośrednio działają więc nawilżająco. Idealnie nadają
się do skóry wrażliwej ( w tym dziecka), w której i tak tyle się dzieje, że nie
potrzebne jej są oleje naturalne, które poprzez stymulowanie reakcji
biochemicznych, mogą stan skóry dodatkowo pogorszyć. W funkcje skóry wrażliwej
należy jak najmniej ingerować, chyba że chcemy osiągnąć jakieś konkretne
działanie, np: uzupełnienie lipidów w naturalnym płaszczu ochronnym skóry ( w
tym celu stosuje się konkretne oleje roślinne oraz ceramidy). Nie bez powodu
wiele produktów kosmetycznych dla dzieci opartych jest na oleju parafinowym
(np.płyn do kąpieli Oliatum zawiera ponad 50% oleju parafinowego!).
Jakie
badania zostały przeprowadzone w celu potwierdzenia bezpieczeństwa parafin?
Olej
parafinowy stosuje się od kilku dekad i jak dotąd żadne badania nie wykazały
negatywnego wpływu odpowiednio oczyszczonego oleju parafinowego/wazeliny na
skórę i zdrowie człowieka. Wprost przeciwnie, wiele badań naukowych
potwierdziło pozytywny wpływ tego surowca na skórę suchą i wrażliwą.
Jakie korzyści są z wykorzystywania tego
oleju w produktach kosmetycznych?
Korzyści
są obustronne. Nie tylko jest to jeden z najtańszych surowców ale również jeden
z najbardziej poznanych i bezpiecznych. Przy okazji wykazuje działanie
nawilżające i zmiękczające. Jest to sytuacja win-win, i konsument i producent
zadowoleni.
Jakie badania przeprowadzono nad
bezpieczeństwem i działaniem parafin?
Więcej
konkretnych informacji na temat toksyczności oraz działania oleju mineralnego
(parafinowego) znajdziecie w publikacji: „A review on the extensive skin benefits of
mineral oil” http://www.dr-jetskeultee.nl/jetskeultee/download/common/3112014.pdf
Pozwolę
sobie wkleić podsumowanie tego raportu i skomentować:
-
Olej ten nie wykazuje działania toksycznego (kancerogennego) na skórę i organizm człowieka. Jest w pełni bezpieczny do użytku nie tylko w produktach stosowanych na skórę ale również w przemyśle spożywczym (w większości przypadków leki przyjmowane doustnie).
- Wykazuje działanie nawilżające poprzez utworzenie okluzyjnego filmu na skórze.
- Jest efektywniejszy w zmiękczaniu skóry od samych olejów roślinnych ( w skład, których wchodzą własnie wspomniane wax esters, triglycerides and fatty acids).
- Jak donoszą dodatkowe badania przeprowadzone na skórze człowieka, nie wykazuje działania komedogennego, czyli nie zapycha porów, jak totychczas sądzono.
Czy uczulenia na olej parafinowy się
zdarzają?
Oczywiście,
że się zdarzają. Niektórzy producenci mogą używać tańszych wersji niedokładnie
oczyszonego oleju parafinowego. Niewielkie ilości innych substancji może stać
się przyczyną podrażnienia. Producenci „poważnych” marek dbają jednak o to aby
ich surowce były dobrej jakości, posiadały certyfikaty analizy laboratoryjnej i
były wytwarzane zgodnie z dobrą praktyką produkcyjną. W szczególności gdy
skupiają się na produktach do skóry wrażliwej oraz dla dzieci. Nie mogą sobie
pozwolić na skargi i złą prasę, gdyż ta szybko stałaby się „gwoździem do
trumny” dla ich interesu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz