Coraz
większy odsetek ludzi skarży się na dolegliwości skóry suchej, bardzo suchej, a
nawet atopowej. W odpowiedzi na potrzeby kosnumentów ilość dostępnych produktów
kosmetycznych zadedykowanych problematycznej skórze proporcjonalnie wzrosła.
Czy są one faktycznie bezpieczne dla skóry wrażliwej? Co powinny zawierać a
czego należy unikać?
Ci co
maja ten problem, dobrze wiedzą czym jest AZS i jak to wygląda w rzeczywistości.
Czesto leczenie jest długotrwałe i nie zawsze przynosi skutki. Na wstępnie
zaznaczę, że moje „wywody” będą dotyczyły produktów kosmetycznych a nie
farmaceutycznych, aczkolwiek granica między jednym a drugim jest dość płynna.
Czym jest skóra atopowa?
Zwana też
egzemą, jest wywołana genetycznie
uwarunkowaną, nieprawidłową reakcją odpornościową organizmu na małe stężenia
substancji z zewnątrz (zwane alergenami), bądź może być stymulowana czynnikami
psychologicznymi (emocjonalnymi). Dochodzi do nadmiernej produkcji przeciwciał,
a cylk reakcji biochemicznych prowadzi do wytworzenia prozapalnych cytokin.
Zaobserwowano również, iż procesy złuszczania w takiej skórze są zaburzone a
martwe komórki gromadzą się na jej powierzchni powodując jej łuszczenie. Innym
zjawiskiem towarzyszącym skórze suchej i atopowej są zaburzenia w funkcjonowaniu
i budowie płaszczu lipidowego naskórka, który ma za zadanie chronić skórę przed
utratą wody ,a tym samym wysuszeniam. Bez tej podstawowej ochrony skóra staje
się bezbronna.
AZS
dotyka od 0,25 do 20% populacji. Początek rozwoju przypada zwykle między 3 a 6
miesiącem życia. U ok. 40% dzieci choroba ustępuje z wiekiem, jednakże u pewnej
części zdarzają się nawroty w wieku dorosłym. Ze względu na wrodzony charakter
schorzenia może ono trwać wiele lat bądź nawet całe życie.
Jak sobie radzić z AZS i suchą skórą?
Najlepiej
zidentyfikować źródło problemu, czyli alergeny i je wyeliminować z naszego życia. Czasami jest to coś co
dostarczamy organizmowi wraz z pożywieniem (uczulenie na mleko jest najbardziej
powszechne) badź coś z czym nasza skóra ma ciągły kontakt. Sytuacja w której
choroba ma podłoże psychosomatyczne jest o wiele bardziej złożona. Jak pielęgnować
taką skórę kosmetykami? Poprzez staranną selekcję produktów, które powiny
zawierać w swoim składzie surowce o niskim potencjale uczulającym. Poniżej wskazówki
jakie to surowce i których unikać.
BAZA KREMU
Zacznę
od bazy kremu, co powinna zawierać? Baza kremu to nic innego jak jego faza
olejowa, czyli emolienty i woski wchodzące w jej skład. Powinna ona być jak
najbardziej neutralna dla skóry, czyli nie wchodzić ze składnikami kremu, jak
również elementami budowy skóry w żadne interakcje (tym bardziej chemiczne).
Przykładowymi
emolientami o charakterze inertnym są:
Paraffinum Liquidum (olej
mineralny, parafinowy), Cera
Microcristallina (wosk o chrakterze parafinowym), Dimethicone (olej silikonowy), Hydrogenated
Polyisobutene (uwodorniony olej poliizobutylenowy), Isododecane (olej izododekanowy)- są to emolienty o bardzo prostym
składzie przebadane pod kątem „neutralności” w stosunku do skóry wrażliwej.
Druga
grupa to emolienty/oleje o dobrej kompatybilności ze skórą: ryzyko
podrażnienia jest wyższe niż w przypadku olejów inertnych, jednak są dość łagodne dla skóry:
Caprylic/Capric Trigliceride
(frakcja oleju kokosowego), Cocos Nucifera
(olej kokosowy) Butyrospermum Parkii
Butter (masło shea), Theobroma Cacao
(masło kakaowe), Prunus Amygdalus Dulcis (olej
ze słodkich migdałów), Simmondsia Sinensis
(olej jojoba), Prunus Armeniaca
(olej z pestek moreli), Lanolin (Lanolina
i jej frakce).
Woski
łagodne dla skóry: alkohole tłuszczowe takie jak: Cetearyl Alcohol (cetearylowy),
Behenyl Alcohol (behenylowy), Cetyl
Alcohol (cetylowy), Myristic Alcohol (mirystylowy), Stearic Alcohol (stearynowy); Beeswax
(wosk pszczeli), Microcrystalline Wax
(wosk pochodzenia parafinowego).
SUBSTANCJE AKTYWNE:
Jeśli
chodzi o substancje aktywne to oczekujemy od nich konkretnego działania, więc
posortuję je względem pożadanego mechanizmu działania:
Odbudowa
płaszcza lipidowego naskórka: oleje roślinne takie jak: Oenothera Biennis (wiesiołka), Borago Officinalis (ogórecznika), Ribes Nigrum (pożeczki), Oleum Rapae (rzepakowego), Olea Europaea (oliwkowego); Ceramides (ceramidy), Phospholipids (fosfolipidy), Cholesterol( cholesterol), Squalene (skwalen), Lecithin (lecytyna i jej fosfolipidy), Lanolin
(lanolina i jej frakcje)
Działanie
łagodzące, przeciwzapalne: Panthenol
(D-pantenol), Allantoin (alantoina), Aloe Barbadensis (aloes), Glycyrrhiza Glabra (lukrecja), Bisabolol (bisabolol).
Łagodne
działanie keratolityczne: enzymy owocow Carica Papaya (papaja), Curcubita
Pepo (dynia), Urea (mocznik), Lactic Acid (slabe stezenia kwasu
mlekowego).
Działanie
nawilżające: Glycerin (gliceryna), Propylene Glycol (glikol propylenowy)
Betaine (betaina), Hyaluronic Acid (kwas hialuronowy),
proteiny roslinne, Wheat proteins, Rice
proteins
Działanie
przyspieszające gojenie/regenerację: peptydy Arginine (arginina),Betaglucan
(betaglukan)
Czego unikać w produktach kosmetycznych?
Przede wszystkim
zapachów, olejków eterycznych (są one nośnikiem alergenów, 26 z nich zidentyfikowano np: Citronellol, Citral, Geraniol, Eugenol, Cinnamal), formulacji organicznych/naturalnych przeładowanych
surowcami pochodzenia roslinnego, konserwantów o podwyższonym potencjale drażniącym
(tzw. donorów formaldehydu), barwników, alkoholu (mowa o etylowym, alkohole
tłuszczowe które wymieniam powyżej należa do zupełnie innej grupy związków).
Więcej informacji na temat alergenów z zapachów i olejków tutaj:
Więcej informacji na temat alergenów z zapachów i olejków tutaj:
Wiecej
informacji jakich konserwantów należy unikać tutaj: TUTAJ
Aby
poczytać więcej na temat produktów naturalnych i czy faktycznie są lepsze dla
naszej skóry polecam post Zielono Mi
Jakie są rekomendacje internautów/konsumentów?
Analiza składów.
Poniżej trochę
produktów dla dzieci, gdyż wiele mam boryka się z problemem atopowej skóry także
u dzieci.
Olej kokosowy/czyste oleje roślinne-
nierafinowany, surowy, tłoczony na zimno, organiczny olej kokosowy nie bardzo
nadaje się do skóry skłonnej do podrażnień. Dlaczego? Dlatego iż zawiera
mieszaninę dziesiątek substancji, które mogą wykazywać działanie biologiczne,
zmieniać funkcje naszego naskórka niekoniecznie w pożądanym kierunku. Skóra
wrażliwa potrzebuje, tak jak już wspomniałam, neutralnej bazy plus czyste
substancje czynne o ukierunkowanym działaniu. Jeśli już, to dobrej jakości
rafinowana wersja oleju będzie bardziej neutralna dla skóry wrażliwej i
atopowej. Więcej na temat oleju kokosowego w poście, gdzie poruszam ten problem i wyjaśniam co zawiera surowy
olej kokosowy. COCOMANIA,
Cena:
6.50zł
Składniki: Aqua, Paraffinum Liquidum, Cera
Microcristallina, Ceresin, Talc, Zinc Oxide, Sorbitan Sesquioleate, Glycerin,
Magnesium Sulfate, Lanolin Alcohol, Cetyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Lactis
Acid, Parfum.
Analiza
składu: baza kremu wygląda bardzo neutralnie, oparta na oleju
parafinowym i wosku mikrokrystalicznym, który również jest pochodzenia
mineralnego. Krem zawiera dodatek tlenku cynku (prawdopodobnie kilka procent),
który ma za zadanie łagodzić podrażnienia (jednakże u niektórych może powodować
przesuszenie skóry). Dodatek alkoholi lanolinowych (nic wspólnego z etanolem,
jest to alkohol tłuszczowy!) będzie działał regenerująco na warstwę lipidową
naskórka i zmiękczy go. Plus-bardzo prosta i podstawowa formulacja, mała ilość
konserwantów. Minus-zawiera zapach, dość tłusty.
Cena: 25 zł
Składniki: Aqua,
Caprylic/Capric Trigliceride, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl 3 Methylglucose
Distearate, Petrolatum, Spent Grain Wax, Glycerin, Glyceryl Stearate SE,
Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Sodium Cocoyl Aminoacids, Sarcosine, Potassium
Aspartate, magnesium Aspartate, Panthenol, Ceramide 3, Ceramide 6 II, Ceramide
1, Phytosphingosine, Cholesterol, Sodium Lauroyl Lactylate, Carbomer, Xanthan
Gum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Butylparaben,
Isobutylparaben, Parfum.
Analiza
składu: baza oparta na oleju parafinowym, wazelinie i frakcji
oleju kokosowego (Caprylic/Capric
Trigliceride), neutralna.Zawiera ceramidy, cholesterol i sfingozyny, które
naturalnie obecne są w naszym naskórku. Bedą działały regenerująco na nasz
naturalny płaszcz lipidowy naskórka. Dodatkowo zawiera D-Panthenol (prowitamina
B5) o działaniu łagodzącym i nawilżającym. Zestaw aminokwasów (Sarcosine, Potassium Aspartate, Magnesium
Aspartate) wspomoże procesy gojenia i złagodzi objawy podrażnienia. Minus-zawiera
zapach. Zawiera parabeny, a o tych więcej informacji znajdziecie tutaj: (Nie)cała prawda o Parabenach
Cena: 15zł
Składniki: Cera Microcristallina, Paraffinum
Liquidum, Isopropyl Palmitate, Lanolin, Zinc Oxide, Panthenol, Talc, Glyceryl
Dibehenate, Tribehenin, Oenothera Bienis Oil, Butyrospermum Parkii Butter,
Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ethylhexyl Glycerin, Aqua, Aluminium Stearates,
Glyceryl Behenate, BHT, Parfum.
Analiza
składu: baza oparta na oleju parafinowym, wazelinie, neutralna
dla skóry. Krem zawiera 5% tlenku cynku plus talk, które mają za zadanie
łagodzić podrażnienia (jednakże u niektórych może powodoważ przesuszenie
skóry). Dodatek lanoliny będzie działał regenerująco na warstwę lipidową
naskórka i zmiękczy go. Zawiera dodatek masła shea, oleju z wiesiołka, które
będą wpływały regenerująco na lipidy naskórka. Plus-bardzo prosta i podstawowa
formulacja z niska zawartością konserwantów. Minus-zawiera zapach, ciężka
konsystencja. Inna wersja kremu Babmino.
Cena:
40zł
Składniki: A Aqua,
Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Glycerin, Dimethicone, Niacinamide,
Paraffinum Liquidum/Mineral Oil, Cetearyl Alcohol, Brassica Campestris Oleifera
Oil/Rapeseed Seed Oil, Ammonium Polyacryldimethyltauramide/Ammonium
Polyacryloyldimethyl Taurate, PEG-100 Stearate, Cera
Microcristallina/Microcrystalline Wax, Glyceryl Stearate, PEG-20 Methyl Glucose
Sesquistearate, Paraffin, Sorbitan Tristearate, Dimethiconol, Disodium EDTA,
Capryloyl Glycine, Xanthan Gum, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl
Hydroxyhydrocinnamate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol.
Analiza
składu: baza oparta na maśle shea, które jest dość łagodne,
delikatnie natłuszcza i zmiękcza skórę oraz neutralnych dla skóry: oleju
parafinowym i silikonowym. Zawiera dodatek oleju rzepakowego, który bogaty jest
w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe mające wpływ na odbudowę warstwy
lipidowej naskórka. Witamina B3 ma za zadanie łagodzić podrażnienia, ale
zgodnie z moją wiedzą jej główną funkcją jest przede wszystkim pośrednie
wspomaganie odbudowy warstwy lipidowej i nawilżanie (stosowana w produktach
anti-aging). Według mnie to trochę komercyjny produkt, brakuje substancji o właściwościach łagodzących
zaczerwienienia. Plus- nie zawiera zapachu.
Cena: 44
zł
Składniki: Aqua, Hydrogenated Polyisobutene,
Dimethicone, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter/ Shea Butter, Panthenol,
Butylene Glycol, Aluminum Starch Octenyl Succinate, Propanediol, Cetyl
PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Tristearin, Zinc Gluconate, Madecassoside, Manganese
Gluconate, Magnesium Sulfate, Disodium EDTA, Copper Gluconate, Acetylated
Glycol Stearate, Polyglyceryl-4 Isotearate, Sodium BEnzoate, Phenoxyethanol,
Chlorhexidine Digluconate, CI 77891/ Titanium Dioxide.
Analiza
składu: neutralna baza (uwodorniony poliizobutan plus olej silikonowy)
z dodatkiem masła shea o działaniu natłuszczającym i zmiękczającym. Zawiera
D-Panthenol (prowitamina B5) o działaniu łagodzącym i nawilżającym, w dość
dużych ilościach. Dodatkowo zestaw minerałów (prawdopodobie aby wspomóc hasło
„woda termalna”), które mogą mieć małe znaczenie w tego typu produktach. Minus-
nie zawiera substancji o charakterze typowo lipidowym, które będą uzupełniały ubytki w
lipidowej warstwie ochronnej skóry. Plus- prosta baza formulacji, nie zawiera
zapachu.
Cena: 69 zł
Składniki: avene
thermal spring water (avene aqua), mineral oil (paraffinum liquidum),
glycerin, caprylic/capric triglyceride,
peg-12, oenothera biennis (evening primrose) oil (oenothera biennis oil),
glyceryl stearate, myreth-3 myristate, peg-100 stearate, polyacrylate-13,
aquaphilus dolomiae extract, arginine, citric acid, evening primrose oil/palm
oil aminopropanediol esters, glycine,polyisobutene, polysorbate 20, sodium
acetate. sorbitan isostearate, tocopherol, water (aqua).
Analiza
składu: neutralna baza (olej mineralny, frakcja oleju kokosowego
Caprylic/Capric Triglyceride) z dodatkiem oleju z wiesiołka o działaniu
regenerującym płaszcz lipidowy naskórka. Oparty w 100% na wodzie termalnej.
Zawiera argininę- peptyd o właściwościach łagodzących i regenerujących
uszkodzoną skórę oraz ekstrakt z bakterii aquaphilus dolomiae (obecne w wodzie
termalnej) o działaniu przeciwzapalnym (czyli łagodzącym). Plus- prosty skład,
nie zawiera zapachu. Nie znalazłam minusów (cena?).
Cena: 40 zł
Składniki: Water
(Aqua), Glycine Soja (Soybean) Oil*, Glycerin, Alcohol*, Cetyl Alcohol,
Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Lactate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed
Oil*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Rosa Damascena Flower Water*, Melissa
Officinalis Leaf Water*, Xanthan Gum, Tocopheryl Acetate, Cetearyl Alcohol,
Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Ascorbyl Palmitate,
Fragrance (Parfum)**, Limonene**, Linalool**, Geraniol**, Citral**,
Citronellol**, Benzyl Benzoate**
Analiza
składu: organiczna formulacja, oparta na oleju sojowym oraz
dodatku innych olejów i ekstraktów roślinnych. Na 4 miejscu w składzie widnieje
alkohol (etanol), który nie jest rekomendowany do skóry wrażliwej i atopowej.
Zawiera dużą ilość substancji skategoryzowanych jako alergeny (Limonene, Linalool, Geraniol, Citral,
Citronellol) i pochodzą one od zapachu i olejków eterycznych. Zawiera ekstrakt
z aloesu, który będzie działał łagodząco. Jest to formulacja jak najbardziej
naturalna, ale jak dla mnie bomba alergenowa (dużo ekstraktów roślinnych, które
wcale nie są najlepszą opcją dla skóry wrażliwej, im więcej substancji o
działaniu biologicznym w formulacji, tym ryzyko wystąpienia podrażnień jest
większe). Do ogólnej pielęgnacji konsumentów podążających za trendem naturalnym
tak, do skóry atopowej i wrażliwej nie.
Cena: 40
zł
Składniki: Aqua, Dicaprylyl Ether, Cyclomethicone,
Glycerin, Isododecane, Butylene Glycol, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone,
Polyglyceryl- 4 Isostearate, Panthenol, Magnesium Sulfate, Shea Butter
(Butyrospermum Parkii), Hydrogenated Decyl Olive Esters, Theobroma Cacao (Cocoa)
Seed Butter, Beeswax (Cera Alba), Sodium Chloride, Tocopheryl Acetate,
Candelilla Cera, Sodium Hyaluronate, Methylparaben, Phenoxyethanol, Benzoic
Acid, Dehydroacetic Acid.
Analiza
składu: baza oparta na emolientach dość neutralnych, aczkolwiek
Cyclomethicone w większych ilościach może działać wysuszająco na skórę (trochę
dziwi mnie że jest go tak dużo) Jest to krem o chrakterze tłustym ale nie
ciężkim. Zawiera dodatek masła shea, kakowego, wosku pszczelego oraz estrów
oleju z oliwek, które razem będą wykazywały działanie natłuszczające i
regenerujące płaszcz lipidowy naskórka. Kwas hialuronowy będzie działał
nawilżająco a D-Panthenol łagodząco. Obecność soli (chlorek sodu) w formulacji
do skóry wrażliwej raczej jest mało pożądana, a ta ją zawiera (prawdopodobnie
mniej niż 1%). Minus- duża ilość Cyclomethicone, obecność NaCl, plus-nie zawiera
zapachu.
Cena: 15
zł
Składniki: Aqua (Water), Canola Oil, Caprylic/Capric
Triglyceryde, Urea, Polyglyceryl-3 Methyglucose Distearate, Cetyl Ricinoleate,
Hydrogenated Polydecene, Glycerin, Dimethicone, Ceramide 3, Ceramide 6 II,
Ceramide 1, Phytosphingosine, Cholesterol, Sodium Lauroyl, Lactylate, Carbomer,
Xanthan Gum, Maltooilgosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate,
Tocopheryl Acetate, Allantoin, Glyceryl Caprylate, Phenoxyethanol, DMDM
Hydantoin, Chlorphenesin, Sodium Hydroxide.
Analiza
składu: baza oparta na oleju kanola i frakcji oleju kokosowego (Caprylic/Capric Triglyceryde), dość
neutralne dla skóry. Zawiera dużą ilość mocznika (myślę, że ponad 5%), który
działa keratolitycznie na skórę (ułatwienie odrywania się od skóry martwych
złogów wysuszonego naskórka), jednak może również w takich ilościach działać
drażniąco. Zawiera zestaw ceramidow i choresterol, sfingozyny, ktore będą
regenerowały warstwę lipidową naskórka. Dodatek alantoiny będzie łagodził podrażnienia.
System konserwujący nie należy do powszechnie uważanych za najbardziej
odpowiednie do skóry wrażliwej, DMDM Hydantoin uwalnia formaldehyd, który nawet
w małych ilościach może działać drażniąco. Plus- nie zawiera zapachu, dobór
substancji aktywnych przyzwoity. Minus- mocznik w dużych ilościach może
podrażniać, jak również obecność DMDM Hydantoin.
Cena: 66 zł
Składniki: Aqua,
Gliceryna, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, Pentaerythrityl
Tetraisostearate, Triisostearin, Vitis Vinifera Seed Oil, Oenothera Biennis
Oil, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-40 Stearate, Glycyrrhiza Inflata
Root Extract, Ceramidy 3, Decylene Glycol, Menthoxypropanediol, Sodium Citrate,
Citric Acid, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Trisodium EDTA, BHT,
1,2-Hexanediol, Phenoxyethanol, Pirotkon olaminy
Analiza
składu: baza oparta na frakcji oleju kokosowego oraz
silikonowego (Caprylic/Capric Triglyceride), dość neutralna. Zawiera olej z
pestek winogron oraz z wiesiołka plus ceramidy, które będą regenerowały płaszcz
lipidowy naskórka. Wyciąg z lukrecji złagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Przeprowadzono
badanie kliniczne i uzyskano wynik podobny do tego, jaki otrzymuje się przy użyciu kremu
z 1% Hydrokortyzol, więc brzmi obiecująco. Plus- nie zawiera zapachu. Minusy- nie znalazłam (cena?).
Cena: 15
zł
Składniki: Aqua, Paraffinum Liquidum, Pentylene Glycol,
Glycerin, Di-C12-13 Alkyl Malate, Myristyl Myristate, Arachidyl Alcohol, Cetyl
Alcohol, Squalane, Borago Officinalis Seed Oil, Cucurbita Pepo Seed Extract,
Panthenol, Sodium Acrylate/ Sodium Acryloyldimethyl Taurate/ Copolymer,
Isohexadecane, Behenyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Stearic Acid, Dimethicone,
Arachidyl Glucoside, Allantoin, Caprylyl Glycol, Carbomer, Acrylates/C10-30
Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polysorbate 80
Analiza
składu: neutralna baza oparta na oleju parafinowym. Zawiera duże
ilości pochodnej kwasu jabłkowego(Di-C12-13 Alkyl Malate) oraz ekstrakt z dynii
(Cucurbita Pepo Seed Extract), które będą działały łagodnie keratolitycznie (ułatwienie
odrywania się od skóry martwych złogów suchego naskórka) i nawilżająco.
D-Panthenol i alantoina złagodzą podrażnienia, a mieszanina skwalenu i oleju z
ogórecznika wpłynie regenerująco na płaszcz lipidowy naskórka. Plusy- sensowny
skład substancji aktywnych, łagodny układ konserwujący, nie zawiera zapachu.
Minusy- nie znalazłam.
Podkreślam,
fakt iż dany specyfik pomógł jednemu nie daje nam żadnej gwarancji. Niestety sprowadza się to do próbowania i znalezienia tego co nasza
skóra toleruje najlepiej. Każdy organizm jest inny, wyjątkowy i inaczej reaguje na
to co się mu „serwuje”.
Bardzo
proszę o komentarze co Wam pomogło a co nie, może inni skorzystają z
rekomendacji i znajdą coś odpowiedniego dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz